Ja

Zwykle wypada napisać na wstępie kilka słów o sobie. Niestety nie jest to takie proste jakim wydawać by się mogło. Za każdym razem, kiedy próbuję sobie uświadomić swoje istnienie, napotykam w umyśle na granicę samoświadomości. No bo jak to jest, że (ja) odczuwam siebie właśnie w tym ciele, a nie innym? Wyznawcy takiej czy innej religii oczywiście szybko znajdą zadowalającą ich samych odpowiedź... Bóg dał nam duszę. Mnie to nie zadowala. Bóg to najprostsza odpowiedź na wszystkie niewiadome. Kiedyś nawet pioruny były przejawem boskiej działalności. Dziś są zjawiskami natury. Osobiście jestem przekonany, że "dusza" (czymkolwiek jest i o ile zostanie zdefiniowana), z całą pewnością też jest czymś co można opisać logicznym ciągiem równań matematycznych. Duszą najbliżej mi po prostu do świadomości, tylko dlaczego świadomość związana z moim ciałem to ja? Czy mój genetycznie identyczny bliźniak będzie posiadał identyczną kopię mojej świadomości? Ale pewno mimo wszystko jego ja, będzie odrębne od mojego ja. Czekam z niecierpliwością aż nauka (a nie religia, czy filozofia) znajdzie rozwiązanie tej zagadki... wtedy będę mógł się wreszcie przedstawić...

Komentarze

Popularne posty