O śmierci

Prawo do życia nie podlega najmniejszej wątpliwości. Co jednak z prawem do godnej śmierci? Z jednej strony wydaje mi się, że rozumiem każdego, który z takiej czy innej przyczyny chce odejść z tego świata... i chce to zrobić godnie - bez zbędnego cierpienia, którego i tak na co dzień pewno ma aż nadto. Z drugiej jednak strony zalegalizowanie takiego prawa, spowodowałoby zapewne gwałtowny wzrost "zainteresowanych", którym w taki czy inny sposób zasugerowano, że mają się "usunąć", w skrajnych wypadkach fałszując odpowiednią dokumentację, dając w łapę komu trzeba i w efekcie pozbyliśmy się delikwenta w absolutnej zgodzie z prawem. Osobiście właśnie dlatego, jeśli ktoś kiedyś mnie o to zapyta, odpowiem że jestem przeciwnikiem eutanazji. Nie wbrew cierpiącym ludziom, którymi nikt się za życia nie interesuje, a wbrew tym wszystkim kombinatorom, dla których niestety to państwo nadal jest rajem.