Konrad T. sypie!

Wreszcie pojawił się śmiałek gotów publicznie opowiedzieć to, co wszyscy doskonale wiedzą - przestępcy wywijali się z rąk wymiaru sprawiedliwości przy pomocy sfałszowanej dokumentacji medycznej za niemałe pieniądze. Dziwi mnie tylko dlaczego Wysokie Sądy cechuje taka niedomyślność i zaślepienie w "tych sprawach". Cackają się z bandytami, bo jakiś krasomówca wmawia im, że jego klient jest obłożnie chory, nie mógł się stawić w związku z tym na rozprawę czego dowodem przedstawiona tutaj obszerna i szczegółowa dokumentacja medyczna. I co z tego, że ów klient wyleguje się w swoim apartamencie i śmieje się porządnym ludziom w twarz. Najważniejsze są papierki i domniemanie, że skoro jest papierek z podpisem i pieczątką to jest to przenajświętsza świętość, prawda objawiona, z którą polemizować może jedynie inny papierek z ważniejszą pieczęcią i zacniejszym podpisem. Rzeczywistość pozapapierkowa nie istnieje!
Mam tylko nadzieję, że na kilku tygodniach szumu się nie skończy i szanowane towarzystwo adwokacko-lekarskie nie wywinie się za pomocą tych samych metod, którymi wywijali swoję "klientelę".

Komentarze

Popularne posty