Ubezpłodnienie
Wiadomością dnia jest ubezpłodnienie Wioletty Woźnej znanej z tego, że Sąd odebrał jej dziecko (Różę) zaraz po urodzeniu, bo stwierdził, że jest nieporadna życiowo itp.. Oto więc mamy kolejny dowód na to, że lekarze, a w szczególności ginekolodzy czują w sobie boską moc decydowania nie tylko o życiu i śmierci, ale także o płodności w zależności od statusu społeczno-ekonomicznego danego "pacjenta". Nie wierzę w tłumaczenia lekarki, że niby zabieg przecięcia jajowodów był zabiegiem ratującym życie - postanowiła po prostu, że kobieta ma już dość dzieci i przynajmniej już nie przyjdzie ponownie zawracać jej głowę... tym bardziej, że nie raczej posiadała środków, aby przychodzić na prywatne wizyty.
Mam nadzieję, że pani doktorowa zostanie przykładnie ukarana, w co również trudno mi uwierzyć biorąc pod uwagę z pewnością nienaganną dokumentację, która została lub zostanie wygenerowana specjalnie na potrzeby śledztwa, nieposzlakowaną opinię w tzw. środowisku i w ogóle och i ach.
Proponuję, aby pierwszy rok na studiach medycznych składał się wyłącznie z etyki i psychologii wraz z obowiązkowymi psychotestami. Może wtedy będzie mniej rzeźników i nadludzi, a więcej lekarzy i ...ludzi.
Mam nadzieję, że pani doktorowa zostanie przykładnie ukarana, w co również trudno mi uwierzyć biorąc pod uwagę z pewnością nienaganną dokumentację, która została lub zostanie wygenerowana specjalnie na potrzeby śledztwa, nieposzlakowaną opinię w tzw. środowisku i w ogóle och i ach.
Proponuję, aby pierwszy rok na studiach medycznych składał się wyłącznie z etyki i psychologii wraz z obowiązkowymi psychotestami. Może wtedy będzie mniej rzeźników i nadludzi, a więcej lekarzy i ...ludzi.
Komentarze
Prześlij komentarz