Ubuntu 10.04 - drugie wrażenie

Po jakimś czasie użytkowania przyszedł czas na garść obserwacji.
Po pierwsze, oczywiście nadal nie ma wsparcia dla karty graficznej Intel 845G - instalator po prostu zawiesza się z czarnym ekranem. Pomaga co prawda ustawienie przy starcie opcji "nomodeset", ale pierwsze wrażenie w postaci zawieszenia pozostawia niesmak.
Po drugie, zainstalowałem sobie przeglądarkę Chromium (takie Chrome bez Google w nazwie) jako szybszą alternatywę dla Firefoxa. Oto jednak, oglądając sobie pewien film na YouTube, przeglądarka nagle wyświetliła czarny ekran, że wystąpił jakiś wewnętrzny błąd, po czym całe gnome zwinęło mi się jak domek z kart. Obyło się co prawda bez restartu, ale większość otwartych programów po prostu się pozamykała! Dopiero wylogowanie i ponowne zalogowanie przywróciło system do normalności. Jednak jakim cudem błąd w jednej aplikacji spowodował lawinę zapaści innych programów?!?! BugReportu nie zgłaszam, bo to trudno powtarzalne, a i po prostu czasu nie mam na poważniejsze badania...
Jak coś jeszcze uda mi się popsuć, nie omieszkam donieść...