I po wyborach
Wyniku komentował nie będę. Ktoś przecież musiał wygrać, prezydent jakiś musi być. Ale skomentuję zachwyt obu kandydatów nad poparciem społecznym swoich kandydatur. Każdy jest przekonany, że oto połowa społeczeństwa stoi za nim murem i niczym te owieczki w sztabach wyborczych płakała ze szczęścia lub smutku. Otóż niestety nie drodzy kandydaci. Większość społeczeństwa głosowała przeciwko, a nie za. Jeszcze inni starali się wybrać mniejsze zło, a całkiem spora grupka ma Was drodzy kandydaci głęboko w ....poważaniu razem z Waszymi programami, których jako prezydent i tak nie da się zrealizować. No ale polityka to polityka... zawsze i bezwzględnie trzeba robić dobre wrażenie!
Komentarze
Prześlij komentarz