Auto agresja

Raz na jakiś czas wybucha w mediach wielka wrzawa dotycząca szeroko pojętej agresji na drodze. Zwykle skutki takiej agresji są tragiczne, i zwykle nie dla sprawców, a niestety ofiar. Zwykle też sprawcy porzucają leasingowane samochody tatusiów (ewentualnie wypożyczone z wypożyczalni za tatusiowe pieniądze) i przy pomocy tych samych tatusiów wiodą spokojne życie w dzikich krajach bliskiego wchodu.

Ja jednak zacząłem obserwować nieco stylistykę samochodów i ku swojemu przerażeniu widzę, że większość zaczyna wyglądać jak na obrazku obok. Niemal wszystkie modele współczesnych aut, jeśli spojrzeć na nie od przodu, wydają się złowrogo mrużyć na nas swoje światło-oczy, a maskownica chłodnicy dopełnia jedynie wrażenia wyszczerzonych w złości olbrzymich zębów. I teraz trudno powiedzieć, czy projektanci samochodów zmówili się, że zaczną produkować "agresywne" samochody, czy to raczej rynek wymusił na nich takie projekty. Obstawiam niestety, że to raczej popyt spowodował podaż.

Idąc dalej tym tropem dochodzimy do haseł reklamowych producentów. A tam pojawiają się takie słowa jak: przewaga, dominacja, moc, siła, pewność siebie, dynamika, pożądanie. Może jestem jakiś dziwny, ale dla mnie samochód to po prostu urządzenie służące do w miarę wygodnego przemieszczenia się z punktu A do punktu B i żadne z tych haseł w ogóle nie wydaje mi się samochodowym "atutem". Nie wsiadam do samochodu po to by mieć nad kimś przewagę, albo wzbudzać czyjeś pożądanie. Ale potrafię sobie wyobrazić, że to najpewniej sposób podbudowania własnego ego grupy docelowej producentów. 

Patrz świecie! Jadę samochodem, który wygląda jak drapieżnik na polowaniu. Zjedźcie mi z drogi bo was rozszarpię! Jestem silny i dynamiczny i wszystkie łanie w okolicy mnie pożądają, a wszystkie jelenie uznają moją dominację w stadzie. Jam jest samiec alfa!

No cóż, być może testy na prawo jazdy potrzeba by rozszerzyć o testy psychologiczne podobne do testów jakie przechodzą kandydaci np. do policji? Bo ludzie wsiadający do samochodów z nastawieniem jak powyżej, prędzej czy później kogoś jednak dopadną i rozszarpią.

Szanowni projektanci samochodów, jeśli nie macie pomysłu jak odwrócić ten destrukcyjny trend, oto gotowy do wykorzystania projekt:

Szerokiej i uśmiechniętej drogi!
 

Komentarze

Popularne posty